(Źródło: ministerstwodobregomydla.pl)
Nie rozumiałam fenomenu MDM. Nie rozumiałam zachwytu ich Klientek. - "Przecież jest na rynku wiele takich firm, które oferują kosmetyki naturalne, więc o co to HALO?!"....nie potrafiłam tego pojąć, dlatego postanowiłam sprawdzić na własnej skórze o co w tym wszystkim chodzi.
Ministerstwo Dobrego Mydła - gdy wpisuję w wyszukiwarkę początek nazwy, czyli "MINISTERSTWO..." robi się poważnie, bo od razu google podpowiada mi abym zajrzała do MINISTERSTWA FINANSÓW... nie nie... nie dziękuję! Ja "idę" tuż obok do Ministerstwa Dobrego Mydła.
O! Ktoś tu dobrze się bawi tworząc kule do kąpieli :-). Już mi się podoba! Wchodzę do SKLEPU - w końcu ja tu jestem nie z wizytą towarzyską, tylko wpadłam na zakupy :-).
(Źródło: ministerstwodobregomydla.pl)
No i co tu mamy:
- mydła,
- półkule do kąpieli,
- olejki,
- peelingi
- masła,
- i inne...
Dla każdego coś dobrego...
Na pierwszy strzał wybieram Olej z pestek śliwki, który wzbudza moją ciekawość. Śliwki lubię jeść, ale żeby traktować nimi skórę? To dopiero będzie przeżycie. Szybki zakup dokonany, więc pora bliżej przyjrzeć się MDM. Kochani, warto poczytać co mają do powiedzenia o sobie zarówno na stronie www, jak również na fanpage`u. Już na "dzień dobry" widać, że ma się do czynienia z ciepłymi, serdecznymi ludźmi, którzy tworzą z pasją. Ich fanpage przeczytałam niemalże od deski do deski, momentami śmiejąc się do łez. Czytając teksty MDM aż chce się wypróbować kosmetyków, które oferują.
Na pierwszy strzał wybieram Olej z pestek śliwki, który wzbudza moją ciekawość. Śliwki lubię jeść, ale żeby traktować nimi skórę? To dopiero będzie przeżycie. Szybki zakup dokonany, więc pora bliżej przyjrzeć się MDM. Kochani, warto poczytać co mają do powiedzenia o sobie zarówno na stronie www, jak również na fanpage`u. Już na "dzień dobry" widać, że ma się do czynienia z ciepłymi, serdecznymi ludźmi, którzy tworzą z pasją. Ich fanpage przeczytałam niemalże od deski do deski, momentami śmiejąc się do łez. Czytając teksty MDM aż chce się wypróbować kosmetyków, które oferują.
Tak więc próbuję, testuję, analizuję....
Czas na GWÓŹDŹ PROGRAMU, czyli słów kilka o Oleju z pestek śliwki.
Skład/INCI: Prunus Domestica Seed Oil.
Pojemność: 30 ml
Cena: 18 zł (szczegóły oferty -TU-)
...Pani Ania spisała się na medal...
Spójrzcie jak został zapakowany olejek. Moja pierwsza reakcja: "Ojeju!!! Nawet wiem kto mi skompletował zamówienie!" - mała rzecz a cieszy. Kolejna niespodzianka to GRATIS - mydełko rozmarynowe do wypróbowania. I jak ich nie kochać?! Pani Aniu, DZIĘKUJĘ!
Olejek, śliwki i ja...
Kosmetyk przeznaczony jest zarówno do skóry suchej, włosów, jak i paznokci. Ale ja testuję go na swojej buźce oraz na skórze dłoni, zwłaszcza wokół paznokci.
Apteczna precyzja...
Opakowanie nie czaruje, nie urzeka, ale jest funkcjonalne - szklana buteleczka z pipetą. Poręczna - zmieści się wszędzie. Grube szkło, które otula olejek, gwarantuje, że nie zbije się przy pierwszej nadarzającej się okazji. A pipetka doskonale sprawdza się podczas aplikacji kosmetyku i jednocześnie czyni go wydajnym. Zużywam go tyle ile chcę i nie muszę walczyć z niepotrzebnie wylewającym się z butelki olejkiem.
Jego konsystencja powala na kolana i chwyta za serce. Kosmetyk należy do średniogęstych. Super! Nie przecieka przez palce, dobrze rozprowadza się na skórze i - co jest dla mnie niezwykle ważne - nie jest tłusty, jak się tego spodziewałam. Po rozprowadzeniu wchłania się na tyle, by nie czuć dyskomfortu na skórze.
...ach ten zapach...
W pierwszym momencie czuć marcepan. Dopiero po głębszym wczuciu się w zapach można odnaleźć tu śliwkową nutę.
Działanie...
Olej bardzo dobrze nawilża suchą skórę. W moim przypadku, doprowadzenie przesuszonej skóry twarzy do odpowiedniego poziomu nawilżenia zajęło ok. 2 dni. Moim zdaniem to dość szybko biorąc pod uwagę "spustoszenia" jakie pozostawił po sobie poprzedni kosmetyk.
Olej nie jest tłusty, jednak potrzebuje chwili by się wchłonąć. Tworzy na skórze warstwę ochronną. Nie uczula i nie zapycha porów.
Olej nie jest tłusty, jednak potrzebuje chwili by się wchłonąć. Tworzy na skórze warstwę ochronną. Nie uczula i nie zapycha porów.
Stosowanie go na twarz to tylko jeden z kilku sposobów wykorzystania olejku . Stosuję go również na dłonie, a w szczególności na skórę wokół paznokci, która bardzo często jest sucha i zniszczona. Niestety stosowanie różnego rodzaju detergentów przyczynia się do wysuszania skóry dłoni. Chyba jeszcze nie dojrzałam do tego by podczas dezynfekcji powierzchni płaskich używać rękawiczek ochronnych. Tu olejek ma szerokie pole do popisu, a jak się sprawdza? Ano sprawdza się, przy częstotliwości stosowania 2x dziennie, już po ok.3 dniach widać różnicę. Po tym czasie próżno szukać "zadziorów" czy suchej skóry dłoni.
Jak ja to robię...
Na twarz - jeśli jest przesuszona - 2 razy dziennie kilka kropel olejku (2-3 krople) wklepuję w oczyszczoną skórę i pozostawiam do wchłonięcia.
Gdy natomiast nie walczę już z suchą skórą, w zupełności wystarczy mi używanie olejku na noc co drugi dzień. W ten sposób utrzymuję skórę w dobrej kondycji.
Gdy natomiast nie walczę już z suchą skórą, w zupełności wystarczy mi używanie olejku na noc co drugi dzień. W ten sposób utrzymuję skórę w dobrej kondycji.
Na skórę dłoni oraz wokół paznokci - praktycznie 1-2 krople wystarczą by potraktować nimi aż 10 palców i i rozprowadzić po całych dłoniach.
Polecam....
Polecam....
Olejek z pestek śliwki polecam dla każdego rodzaju cery, bo każda jest w stanie wydobyć z niego coś "dla siebie", ale w szczególności sprawdzi się na skórze suchej, która potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Pierwszy krok do uzależnienia :-)...
Przyznam się Wam, że testowanie pierwszego kosmetyku od Ministerstwa Dobrego Mydła tak bardzo mi się spodobało, że sięgnęłam po kolejny. Tym razem to dzięki Pani Uli otrzymałam porządnie zapakowany kosmetyk.
Pierwszy krok do uzależnienia :-)...
Przyznam się Wam, że testowanie pierwszego kosmetyku od Ministerstwa Dobrego Mydła tak bardzo mi się spodobało, że sięgnęłam po kolejny. Tym razem to dzięki Pani Uli otrzymałam porządnie zapakowany kosmetyk.
...a co jest w środku? Dowiecie się niebawem :-)
Miałam okazję testować ich mydła. Bardzo mnie zachwyciły :)
OdpowiedzUsuń:-) Mydełka jeszcze nie wypróbowałam, więc mogę jedynie przypuszczać, że skoro Ministerstwem Dobrego Mydła kieruje pasja, to ich produkty z pewnością nie są "fuszerką", czy "zapychaczem rynku".
UsuńCzekam na zawartość drugiego pudełka :)
UsuńBędzie naturalnie, zdrowo i zjawiskowo :-)
UsuńNatomiast o olejku z pestek śliwki pisaliśmy już kiedyś tutaj http://www.zdrowonaturalnie.pl/2014/10/olej-z-pestek-sliwki.html :)
UsuńTeż jestem ciekawa, co kryje drugie pudło :)
OdpowiedzUsuń:-)) Niespodzianka :-)
Usuńejjj nie bawię się tak co pani Ula przysłała.. chce wiedzieć powiedz powiedz :) już czuje ten olejek na swojej skórze ... mmmm chce go chce :) muszę mieć :))) mam dzięki Agnieszce olej tamanu .. jest świetny idealny.. a miałam kilka rodzajów oleju tamanu w życiu i ten jest najlepszy :)))
OdpowiedzUsuń:-) OOO, nie znam tego pana. Tamanu mówisz. Muszę mu się przyjrzeć bliżej :-)
Usuńchyba najbardziej ciekawe jesteśmy tej niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńMMmmmm. Warto poczekać :-)
UsuńTo mój ulubiony olej, pasuje mojej skórze i włosom:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam z tej firmy, ale pipetka mnie kupiła;)
Pipetka w przypadku oleju jest IDEALNA. Używam również innych tego typy specyfików i w każdym brakowało właśnie takiego sposobu aplikacji.
UsuńCiekawa marka. Wczesniej o niej nie slyszalam
OdpowiedzUsuń