Kreta, Olivolio i oliwki - czyli czego może się spodziewać nasza skóra po mydełku naturalnym?

(Źródło: holidayguru.pl)

Czy lubicie podróże? Jeśli tak, to zapraszam Was w podróż do Grecji. Poleżymy na plaży, popluskamy się w cieplutkim morzu, a gdy już znudzi nam się ciągłe wygrzewanie na słoneczku, to schowamy się w cieniu przyjemnie szumiących palm albo pozwiedzamy.

Kreta to raj dla miłośników przyrody oraz historii. Kreta to góry i morze na wyciągnięcie ręki. To kawał historii zamknięty w ruinach pałaców, czy wiosek. Kreta to kosmetyki naturalne, które dobroczynnie działają na skórę. Co zrobić by choć na chwilę przenieść się greckiej krainy marzeń? Wystarczy wybrać się na zakupy :-).

Pamiętacie moje świąteczne zakupy na olivepharm.pl ?

Dziś chciałabym przedstawić Wam mydełko. Jakże proste, skromne i z pozoru niczym nie wyróżniające się.

Oto OLIVOLIO Naturalne mydło sodowe szare z liściem oliwki i oliwą z oliwek 

Kilka słów od Producenta: 100% Naturalne mydło produkowane metodą zmydlania na gorąco z zawartością zmielonych liści oliwnych oraz 75%-78% greckiej oliwy z oliwek ekstra virgin wyciskanej z czarnych oliwek. Mydła Olivolio przynoszą ulgę nawet wyjątkowo suchej, wrażliwej skórze, pomagając jej utrzymać właściwy poziom nawilżenia. Mydła Olivolio mogą być używane przez dzieci i osoby ze skłonnościami do alergii, posiadają właściwości lecznicze, nawilżające i ochronne.

Skład: Saponified Vegetal Fats (Palm Oil & Palm Kernel Oil), Water, Glycerine, Virgin Olive Oil, Sodium Chloride, Olive Leaves.

- testowany dermatologicznie

- nie testowany na zwierzętach

- bez składników pochodzenia zwierzęcego

- bez sztucznych barwników

- bez sztucznych zapachów

- składniki z upraw ekologicznych

Pojemność: 100g

Cena: 8,50zł (szczegółowa oferta - KLIK-)

Moje wrażenia: Pomimo tego, że Grecję dażę wielkim sentymentem, a kosmetyki  tam produkowane  są mi szczególnie bliskie, nie pobłażam żadnemu testowanemu produktowi. I tak też było z tym skromnym mydełkiem. Wielki plus za kartonik - mydełko przyszło do mnie w jednym kawałku i nie poobijane. Opakowanie na coś się przydało.

Zapach... 
Lekki, neutralny, niedrażniący. Idealny dla "wrażliwców". Typowy dla mydełka naturalnego.

Konsystencja...
Trzyma formę do ostatniego zmydlenia. Co mnie szczególnie cieszy, bo nie znoszę kiedy mydło po jakimś czasie zaczyna przypominać błotną papkę i weź tu się człowieku umyj czymś takim! Z reguły takiego delikwenta pozbywam się w mgnieniu oka. No ale tu jest idealnie, wręcz podręcznikowo. Dzięki zbitej konsystencji od początku do końca, mydełko należy do wydajnych. Nie zużyje się tak szybko.

Wymyje, wymasuje i wypeelinguje...

Zauważyliście te drobinki zanurzone w mydełku? Ano właśnie, taka drobna niespodzianka od Producenta, bo mydełko nie dość że myje, to jeszcze działa jak peeling, masując skórę i pobudzając krążenie. Ale uwaga! Biada temu, kto dopuści mydło do oczu, wtedy płacz i zgrzytanie zębów nieuniknione.

Mydło porządnie myje, usuwa nadmiar sebum, nie wysuszając przy tym skóry. Jednak moja skóra potrzebuje dodatkowego nawilżenia, więc nie może się obejść bez kremu. Stosując Olivolio nie zauważyłam żadnych nowych nieproszonych gości na mojej skórze, więc śmiało mogę stwierdzić, że mydełko nie powoduje reakcji alergicznych. A i drobne krostki jest w stanie "zagasić". Stosuję je jedynie na twarz, bo to właśnie z nią mam największy problem. Wystarczy tabliczka czekolady, bądź pikantna potrawa, a moja twarz wygląda jakbym dopiero wkroczyła w proces dojrzewania!

Podsumowując...

OLIVOLIO Naturalne mydło sodowe szare z liściem oliwki i oliwą z oliwek to świetna propozycja dla każdego rodzaju skóry, a zwłaszcza dla tej najbardziej wrażliwej. Mydełko jest dostępne cenowo. Za cenę 8,50zł zyskujemy 2w1 - mydło i peeling.

I znów grecki kosmetyk mnie nie zawiódł.