Strony

30 października 2015

Piękne, powiększone usta w 5 minut bez wydawania na to fortuny? Tak się nie da! ...A może jednak?


Która z Was chciałaby mieć pełniejsze usta? Łapka w górę! Jak myślicie, da się powiększyć usta nie używając "strzykawy"? I nie mówię tu o ostatnio coraz to dziwniejszych metodach powiększania ust np. gwintem od butelki. (!!!)
Jak się okazuje - można to zrobić. Przedstawiam Was produkt, który może "poprawić" kształt ust w kilka minut.
Oto:

Wypełniacz ust - Lustrzany blask DERMOFUTURE. Produkt ten otrzymałam wraz z październikowym JOY BOXem.
Pojemność: 12ml
Cena rynkowa: ok. 20zł

Chyba jako jedyny z całego boxa zaintrygował mnie na tyle, bym chciała go jak najszybciej wypróbować i dać mu szansę się wykazać.
Najpierw skład, czyli "pokaż kotku co masz w środku":

W tym gąszczu dziwnie brzmiących nazw w składzie dostrzegam tą, która działa na mnie jak kot na mysz: PARAFFINUM LIQUIDUM - usta będą często wysychać? Nie jest dobrze... ale może nie będzie tak źle?

To teraz czas na słowo od Producenta:



A jak jest w rzeczywistości?
Tubka - jedno jej naciśnięcie i już magiczna maź ląduje na ustach - tylko trzeba się pilnować, co by zbyt dużo nie wycisnąć z opakowania. Tak się zastanawiam czy nie lepszym rozwiązaniem byłby pędzelek do rozprowadzania wypełniacza na ustach?


Wypełniacz jest bezbarwną, bezzapachową i lepką mazią. Konsystencją przypomina typowy błyszczyk do ust. A ze względu na swoją super gęstą konsystencję, jest bardzo wydajny.

Samo jego działanie jest niezwykle intrygujące, ponieważ po nałożeniu wypełniacza na usta i odczekaniu 5 minut (wciągu których na skórze odczuwam mrowienie) usta nabierają intensywniejszego koloru.
A tu porównanie PRZED:


I PO zastosowaniu wypełniacza:



OK, może na zdjęciu efekt nie jest powalający, ale moim zdaniem jest różnica. Tylko jedna sugestia - uważajcie by wypełniacz nie dostał się poza usta, bo skóra wokół nich również może nabrać bardziej intensywnego koloru.
I ten lustrzany poblask - utrzymuje się dłużej na ustach, niż gdybym użyła typowego błyszczyka.
Powracając do problematycznego dla mnie składu. W przypadku tego kosmetyku parafina wcale nie powoduje wysuszenia ust - TOTALNE ZASKOCZENIE!
Stosowanie go jest dla mnie czystą przyjemnością.

7 komentarzy:

  1. a ja widzę różnicę :) ciekawe jak taki wypełniacz podziałałby na moje usta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Nie dowiesz się dopóki nie sprawdzisz. Dzięki za komentarz :-*

      Usuń
  2. Efekty są ,ale tylko jeśli stosujemy,maziałam się drugim rodzajem z kwasem hialuronowym i ogólnie efekt taki sam jak przy błyszczyku Lip Sensation :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie to wygląda, obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dzięki za komentarz. Również obserwuję. Buziaki

      Usuń
  4. Dziś tez u mnie na blogu. Używanie go systematycznie przez miesiąc daje delikatny efekt ujedrnienia ust :)) bo same ich zabarwienie to 5 min i gotowe..

    OdpowiedzUsuń