Lawenda, Prowansja i....Stara Mydlarnia. Perełka pośród mydeł naturalnych. Koi ciało i zmysły, przenosi w świat fantazji...
OD PRODUCENTA:
Cena: 9,99 zł (drogeria Natura)
MOJA OPINIA:
Rozmarzyć się przy nim to prawdziwa przyjemność. Skromne pudełeczko, które z daleka woła: `JESTEM DLA CIEBIE STWORZONE!`
Ten zapach! Lawenda w czystej postaci. Urzeka, rozbraja już na samym początku. Jeśli nie lubicie tej woni, mydełka dostępne są również w innych wersjach zapachowych.
Ta mała kosteczka potrafi czynić cuda z moja skórą, delikatnie ją pielęgnując, łagodzi stany zapalne - krostki nie mają z nim szans! Jest jeden szkopuł, jako że to mydło, powoduje lekkie napięcie skóry, więc miejcie w gotowości swój ulubiony krem nawilżający.
Olejek lawendowy, oliwa z oliwek i inne olejki roślinne to mocny skład, który gwarantuje dogłębne oczyszczenie skóry. Nie tłuści umywalki - nareszcie znalazłam mydło, które nie pozostawia po sobie tłustego osadu na umywalce.
Działanie tego mydełka mogę porównać z Czarnym Mydłem, które opisywałam TU. Rożni się od niego jedynie zapachem (Czarne Mydło ma nieciekawą woń) oraz konsystencją (Czarne Mydło w niczym nie przypomina typowego mydła). Stosuję je jedynie na twarz, z prostej przyczyny - to właśnie na twarzy pojawiają mi się czasami `nieproszeni goście`, których najzwyczajniej nie znoszę. A poza tym szkoda mi go do stosowania na całe ciało. Obawiam się, że szybko by mi się skończył. Używając mydełka 2 razy dziennie, jestem prawie pewna, że posłuży mi przynajmniej miesiąc, jak nie dłużej.
MOJA OCENA:
(Skala ocen 1-5, gdzie 1- oznacza bardzo złe zdanie, 5 - oznacza bardzo dobre zdanie )
Działanie - 5
Pojemność - 5
Wydajność - 5
Opakowanie - 5
Cena - 5
PODSUMOWUJĄC:
Lawendowe BIO-Mydło Stara Mydlarnia to doskonałe rozwiązanie dla osób poszukujących dobrych i tanich produktów oczyszczających. Jest w miarę dostępne i śmiało mogę je nazwać następcą Czarnego Mydła.