Opisywane dziś mleczko nie jest typowym kosmetykiem naturalnym, ale ma w sobie to "COŚ", co sprawia, że nie można przejść koło niego obojętnie.
Składniki:
Cena: ok. 9 zł (mleczko otrzymałam w ramach akcji testowania kosmetyków na wizaz.pl)
MOJA OPINIA:
Pomimo tego, że nie jest to kosmetyk naturalny, zasługuje na to, by poświęcić mu post, a dlaczego? Już tłumaczę: w życiu używałam wielu żeli i mleczek pod prysznic, ale jest niewiele takich, które zapadły mi długo w pamięci. Teraz, dzięki wizaz.pl, miałam przyjemność testować Luksja Care Pro - Mleczko pod prysznic. Powiem Wam w sekrecie, że gdybym w drogerii przechodziła koło tego produktu, na 100% bym po niego nie sięgnęła. Zapytacie "dlaczego"? Jakoś produkty Lukcja nie przekonywały mnie, mając do wyboru Luksja bądź inną markę, zawsze wybierałam tą drugą. Wszystko zmieniło się w momencie otrzymania paczki z mleczkiem Luksja. Mój sceptycyzm zniknął wraz z otwarciem sporej butelki (500ml!) z zawartością tego obłędnie pachnącego mleczka/żelu - bardzo przyjemny zapach. Po kilku tygodniach testowania tego produktu, zalety i wady produktu stały się wyraziste, dlatego śpieszę przedstawić Wam moją opinię.
Zalety:
- gęsta, kremowa konsystencja,
- wydajny - dość spora pojemność opakowania (dostępne również 250ml),
- dobrze się pieni,
- nawilża - zawarte w składzie masło shea,
- dobrze oczyszcza skórę,
- niebiański mleczny zapach, który utrzymuje się na skórze jeszcze jakiś czas,
- działa odprężająco, relaksująco (gdybym tylko miała wannę, to zafundowałabym sobie dłuuuugą relaksującą kąpiel w towarzystwie tego niebiańskiego cudeńka),
- zastosowane zamknięcie "klik-klik" oraz odpowiednio wyprofilowany otwór - łatwość aplikacji,
- cena i jeszcze raz cena - za taką pojemność tylko 9 zł? Opłaca się!
Wady:
- zapach uzależnia, więcej wad nie stwierdziłam.
MOJA OCENA:
(Skala ocen 1-5, gdzie 1- oznacza bardzo złe zdanie, 5 - oznacza bardzo dobre zdanie )
Działanie - 5
Wydajność - 5
Cena - 5
PODSUMOWUJĄC:
I pomyśleć, że gdyby nie wizaz.pl, nie sięgnęłabym po Luksja Care Pro - Mleczko pod prysznic z masłem shea i to byłby mój wielki błąd. Z czystym serduchem polecam ten produkt, jeśli macie ochotę odprężyć się i zrelaksować za niewielkie pieniądze. Kosztuje tak niewiele, a potrafi czynić cuda nie tylko z naszą skórą (dostatecznie ją nawilżając), ale również z naszym umysłem (bo równowaga wewnętrzna i spokój ducha w życiu również ma znaczenie:-) ). Mleczko jest idealne zarówo w upalne dni - zwłaszcza po kąpielach słonecznych, wysuszających skórę, jak i w długie zimowe wieczory. Gdy skończy mi się opakowanie testowe (choć nie przypuszczam, że stanie się to szybko), na pewno zadbam o to, by Luksja powtórnie znalazła się wśród moich kosmetyków.
Bardzo lubię produkty luksji, a szczególnie ich żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się do Luksji :-)
UsuńBardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się. Zapach i działanie powala na kolana.
Usuń