Kochani, ostatnio miałam okazję rozpocząć niezapomnianą przygodę z sosami Łowicz.
Dzięki kampanii Streetcom miałam możliwość przetestowania dość nietypowych sosów. A dlaczego nietypowych? Otóż, patrząc na półki sklepowe próżno szukać podobnych, choć odrobinę, w smaku do egzotycznych sosów Łowicz. Ale zacznijmy od początku...
W paczce Ambasadorki otrzymałam:
- 15 ulotek do wręczenia znajomym
Moi Drodzy, przedstawiam Wam sosy, które śmiało mogą stanowić niezbędnik dla osób nie lubiących długo stać przy tzw "garach".
Sos Karaibski - lekko pikantny z cytrusową nutą. Wyśmienicie współgra z rybą. Palce lizać!
Foto zrobione tuż przed przyrządzeniem rybki "po karaibsku". Niestety nie mam zdjęcia PO, danie było tak smaczne, że zostało zjedzone w mgnieniu oka :-).
Sos Arabski - o smaku korzennym z nutą mięty. Hm... jeśli byliście w Maroku, bądź Tunezji, będziecie wiedzieć z jakim smakiem mamy do czynienia. Smak jest wprost nie do opisania. Na sam zapach sosu chce się jeść.
Smakuje, ach! Wyśmienicie. Miałam pod ręką ugotowany makaron, ale czego bym nie dodała (ryż, kasza gryczana itp.) i tak będzie każdemu smakować.
PODSUMOWUJĄC:
Sosy egzotyczne Łowicz, to dla mnie:
- danie ekspresowe - nie muszę szukać odpowiednich przypraw, bo są dołączone do sosu,
- danie jednogarnkowe,
- oszczędność czasu,
- łatwość wykonania,
- szczypta egzotyki w domu.
Sosy pasują do każdego rodzaju mięs.
Kochani, eksperymentujmy ze smakami, nie bujmy się tego, bo w taki sposób możemy stworzyć naprawdę ciekawe dania.
Sos Arabski - o smaku korzennym z nutą mięty. Hm... jeśli byliście w Maroku, bądź Tunezji, będziecie wiedzieć z jakim smakiem mamy do czynienia. Smak jest wprost nie do opisania. Na sam zapach sosu chce się jeść.
PRZYKŁADOWY SKŁAD SOSU :
Sos Seczuański - kwaśno-pikantny z nutą imbiru. To mój dzisiejszy bohater.
Nie miałam dziś dużo czasu i postanowiłam zrobić szybki obiad z sosem Seczuańskim w roli głównej. Rozpoczynamy "kucharzenie" (godz.11:49).
Wystarczy kilka składników:
- pierś kurczaka,
- mrożone warzywa
- 3 łyżki oleju
- sos seczuański
Kroimy pierś kurczaka na kawałki, 3 łyżki oleju mieszamy z przyprawami dołączonymi do sosu Łowicz i wlewamy do miseczki z kurczakiem,
mieszamy by wszystkie kawałki pokryły się sosem.
I wrzucamy kurczaka na patelnię.
Gdy kawałki już zarumienią się, dodajemy mrożone warzywa. Dusimy pod przykryciem aż warzywa zmiękną (zwykle dzieje się to ekspresowo)
Dodajemy sos Łowicz i jeszcze chwilę dusimy.
... A po chwili (godz. 12.11) danie jest już GOTOWE!
PODSUMOWUJĄC:
Sosy egzotyczne Łowicz, to dla mnie:
- danie ekspresowe - nie muszę szukać odpowiednich przypraw, bo są dołączone do sosu,
- danie jednogarnkowe,
- oszczędność czasu,
- łatwość wykonania,
- szczypta egzotyki w domu.
Sosy pasują do każdego rodzaju mięs.
Kochani, eksperymentujmy ze smakami, nie bujmy się tego, bo w taki sposób możemy stworzyć naprawdę ciekawe dania.
Ja do kampanii się nie dostałam ale otrzymałam 3 sosy i seczuański najsmaczniejszy ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że miałaś mimo to okazję przetestować sosy. Jedynie wyobraźnia nas ogranicza co do sposobu podania sosu :)
Usuń