Dziś dość nietypowy post, ponieważ nie skupiam się na konkretnym produkcie, lecz na ofercie kosmetycznej pewnej firmy. A to wszystko za sprawą dermokonsultacji, które odbyły się w moim mieście. Tym razem miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z przedstawicielami niemieckiej firmy kosmetycznej HILDEGARD BRAUKMANN. Cóż wyniosłam z tego spotkania?
HILDEGARD BRAUKMANN to firma produkująca nowoczesne kosmetyki ziołowe., dostosowane do potrzeb skóry w każdym wieku.
W swojej ofercie ma kilka serii:
- Jeunesse
- Body Care
- Exquisit
- Emosie Face
- Solution hypoallergen
- Sun & Care
- zapachy
Po raz pierwszy zetknęłam się z tą firmą, przy zakupie innych kosmetyków, gdy otrzymałam próbkę migdałowego oraz karotenowego kremu do twarzy. Muszę przyznać, że ich próbki są solidnej wielkości (5ml) i spokojnie wystarczą na kilka aplikacji.
Oba kremy zaskakują - pomimo na pozór tłustej konsystencji, bardzo szybko wchłaniają się w skórę, nie pozostawiając nieprzyjemnej, klejącej warstwy. Jak się potem okazało, ta cecha dotyczy również pozostałych kosmetyków HILDEGARD BRAUKMANN.
Powracając do spotkania... tuż przed nim przestudiowałam ofertę kosmetyków tejże firmy i już byłam zdecydowana, co chcę nabyć podczas konsultacji. Nastawiłam się na krem karotenowy, który byłby idealnym kosmetykiem dla mnie, zwłaszcza teraz, gdy słoneczko zaczyna coraz mocniej grzać, a ja spędzam więcej czasu na dworze - sport (bieganie) + obleganie z dziećmi wszelkich placów zabaw, znajdujących się w obrębie ich wzroku. W takim przypadku krem z filtrem to podstawa. Krem karotenowy posiada SPF10, a do tego zawarty w nim karoten nadaje skórze lekko opalonego koloru. No i wchłania się wyśmienicie. Z radością i wiarą, że konsultantka potwierdzi słuszność mojego wyboru, przestąpiłam mury budynku, w którym rozpoczynały się właśnie dermokonsultacje. I tu zaczęły się przysłowiowe schody... po pierwsze przedstawiciele firmy nie mieli tej serii kosmetyków, która mnie interesowała (Emosie Face). Oczywiście nie przeszkodziło mi to w zadawaniu pytań co do kremu, który miał zostać moim najlepszym przyjacielem. Odpowiedzi, które otrzymałam, załamały mnie totalnie. Otóż, krem rzeczywiście jest bardzo dobry, ale nie dla mnie. A dlaczego? Cóż..skóra pamięta, a to oznacza, że wszelkie "blizny" potrądzikowe nie opalają się i gdy moja twarz "złapie" trochę słońca (największy problem mam z czołem) wtedy wygląda tak:
Widzicie te białe "ciapki"? To teraz sobie wyobraźcie jak musi wyglądać moje czoło latem. Krem karotenowy niestety nie spowoduje, że kolor mojej skóry ujednolici się. W moim przypadku opalanie nie jest wskazane. Zaproponowano mi krem z SPF30 z serii SUN & CARE. I to właśnie on jest teraz moim towarzyszem "niedoli". Zastanawiam się jeszcze nad jednym kosmetykiem, a dokładnie balsamem koloryzującym do twarzy z serii Jeunesse, który dobrze matowi twarz i lekko wyrównuje koloryt skóry.
Podczas dermokonsultacji miałam okazję wziąć udział w konkursie. Nagrodą był zestaw kosmetyków. Szczęśliwym trafem udało mi się wygrać i taki oto zestaw jest już w moim posiadaniu:
W skład zestawu wchodzą kosmetyki z serii Body Care:
- Balsam do ciała Avocado - produkt pełnowymiarowy
- Krem do rąk Ziołowy - próbka
- Żel pod prysznic 7 ziół - próbka
- Woda toaletowa Eau de Toilette - próbka
Czas rozpocząć nowe testy :-).
Moje spotkanie z HILDEGARD BRAUKMANN uważam za udane. Jeśli zastanawiacie się, czy warto chodzić na takie konsultacje? Moim zdaniem warto, bo można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
Co do mojego problemu ze skórą, może Wy macie jakieś pomysły jak opalić twarz, nie wyglądając przy tym jak dalmatyńczyk? Bo przeraża mnie sama myśl, że mam tylko dwie opcje do wyboru: wyglądać jak blada ściana, albo być kobietą-dalmatyńczykiem.
POMOCY!
Fajne spotkanie. Kosmetyki wydają się dość wartościowe. Niestety nie pomogę w problemie, bo mam ciemna karnacje i opalać się szybko na ciemny kolor..
OdpowiedzUsuń:-) Dzięki Kochana za odzew. Zazdroszczę karnacji. Cóż, w moim przypadku pora zapłacić za "błędy młodości" :-))
Usuń